czwartek, 30 stycznia 2014

SNOW! ♥

Cześć ludziki! Mam dziś wyjątkowy dobry humor. Mimo, że moja kuzynka już ode mnie pojechała to wcale nie jest mi już tak smutno jak wczoraj. Zobaczymy się za około 3 miesiące na trochę dłużej. Nagrałyśmy dużo filmików i w końcu nauczyłam się znowu jeździć na łyżwach. Strasznie mi tego brakowało. I mogę powiedzieć, że to były najlepsze ferie mojego życia. No i jeszcze trwają ale zaraz znowu do szkoły. Spotkam się z dziewczynami i pewnie będziemy opowiadać co robiłyśmy. A dzisiaj moja koleżanka Martyna ma urodziny. Tak więc:
http://www.youtube.com/watch?v=DH182aLsVig
Droga Tyno, życzę Ci wszystkiego najlepszego. Przede wszystkim  wytrwałości dla Ciebie w czytaniu tego. Szczęścia w życiu osobistym, duuuuużo zdrowia, wymarzonego domu z basenem w którym kiedyś zamieszkamy razem z dziewczynami, samych zwycięstw, spełnienia marzeń, grona prawdziwych przyjaciół na których zawsze będziesz mogła liczyć, niekończącej się energii do szalonych pomysłów, uśmiechu na co dzień, drogi usłanej różami, pozytywnej aury, pogody ducha, pomyślnych wiatrów, trafnych decyzji, świętego spokoju, żadnych trosk, rześkich poranków, pękatego portfela, niebanalnych wyzwań, dużo słodyczy i jedzenia ale nie przytycia! Wielu uśmiechów, pewności siebie, romantycznych wieczorów, pełni życia, wyjścia z każdej sytuacji, stu lat życia, sławy, bujnej wyobraźni oraz co najważniejsze, chłopaka, który będzie Ciebie warty i który będzie Cię kochała taką jaka jesteś. 


Mam nadzieję, że mnie nie zabijesz. Kocham cię mój zwariowany potworku. Niedługo się widzimy. 

Jutro mam nadzieję, że nagram ulubieńców miesiąca. Oby było dobre światło.








środa, 22 stycznia 2014

Professional sesja zdjeciowa. Haha nie :)

U mnie już ferie i jestem u kuzyki a wczoraj byłyśmy na kręglach, aby nie siedzieć cały czas w domu. Za bardzo nie wychodzimy bo jest bardzo zimno a zwłaszcza na półwyspie. Brr. Dzisiaj oczywiście jest dzień dziadka a wczoraj był babci. No ale to już chyba wiecie. Pojechaliście do dziadków? Czy złożyliście im życzenia przez telefon? Wiec ja dzwoniłam bo nie miłam jak pojechać ale razem z Natalią jedziemy tam chyba w piątek. No a co do kręgielni to prawie caly czas przegrywałam i połamałam sobie paznokcie. Szkoda mi ich. Grrr.

 
 
No i byłyśmy dzisiaj na Professional sesji zdjęciowej. Ja aka Marcin Tyszka. Hahah. Jestem professional Fotografem. a Natalia jest professional modelką. Potem role się zamieniły ale ja nie jestem professinal modelką. Wyszłam od niej 10000 razy gorzej. Haha jak zwykle. No a niedługo zrobie ulbieńców miesiąca i #ROOMTOUR. Oraz może jakiś tag.  No wiec jutro dodam notke z sesją. 

czwartek, 16 stycznia 2014

Ferie coraz bliżej!

Ferie to jeden z najlepszych okresów w roku. No przynajmniej dla mnie. Jestem strasznie dzisiaj nie wyspana. Spałam niecałe 6 godzin. Powinnam kłaść się wcześniej ale wczytałam się w książkę "Zwiadowcy". Bardzo lubię czytać i to jedna z najlepszych jaką czytam. Na pewno znajdzie się w mojej 20. Nie ma nic lepszego niż dobra książka, kocyk, herbatka i coś do zjedzenia. Idealny wieczór. Chciałabym, żeby każdy był wyjątkowy i idealny.


W niedziele będę już u mojej kuzynki. Nie mogę się doczekać. Ostatnio coraz częściej się widujemy. Ciesze się, że odnowiłyśmy nasz kontakt. Gdyby nie to, zapewne nie pisałabym dla was. I tak mało osób to czyta ale ciesze się z tych ponad 400 wyświetleń. Może dla niektórych to mało ale dla mnie to wielkie Wow. Nie sądziłam, że ktoś tu w ogóle wejdzie. Dziękuje wam!


A tak z innej beczki, spadł śnieg, trochę za późno, ale jest. Chyba się nie cieszę tak jak zawsze. Nie chcę żeby śnieg trzymał się do kwietnia. Brrr. To by było okropne. Kocham zimę, kocham ten klimat ale niech on będzie w odpowiedniej porze roku.  Rok temu zima była przepiękna. Tęsknie za tamtym czasem. Poznałam wielu ludzi w tamtym czasie. Zapamiętam ich na Zawsze. Szkoda mi tylko tych zwierząt, które marzną i umierają z głodu.
Rok temu napotkałam tego oto psa. Nazwałyśmy go z moją kuzynką Bumerang. Zawsze wracał. Mam nadzieje, że gdzieś tam jeszcze jesteś! Był posłuszny. Pokochałam go jakby był mój. Nie zapomnę go nigdy. Miał coś w sobie wspaniałego. Był taki szczęśliwy. Uśmiecham się gdy go wspominam. Mam nadzieję, że go kiedyś spotkam. 

wtorek, 14 stycznia 2014

Serial, jedzenie i znajomi!

Czasami każdy człowiek ma zły dzień. Zdecydowanie ja dzisiaj taki mam. Ostatnio ciągle kłócę się z rodzicami, co nie należy do przyjemnych czynności. Siedzę w swoim pokoju i pisze jakieś opowiadania. Teraz zrobiłam sobie przerwę i obejrzałam drugi odcinek The Walking Dead. Serial genialny *.* Jutro obejrzę kolejny i kolejny. Zycie idealne. Brakuje jeszcze moich znajomych i dobrego niezdrowego jedzenia. Taak, głupia dieta. Jutro zaczynam mój nowy zestaw ćwiczeń, który znalazłam na FB. Może będą jakieś efekty. Trzymajcie kciuki. Musimy zorganizować jakąś nockę z dziewczynami. Zawsze jest tak mega zajebiście, że aż szkoda spać. Zazwyczaj takie nocki odbywają się u Martyny - jak ona namawia swoich rodziców?! Moi nie zgodzili by się na wszystkie dziewczyny. No nie dziwie się. Jesteśmy zbyt głośno...
A gdy pomyśle o tym, ile tak jemy i pijemy to masakra. Nie wierze, że mamy taki spust.
Moje włosy teraz. Chciałabym,żeby urosły mi tak do końca tego zdjęcia. Były by idealne. Przygotowuje się do przygotowania filmiku i może jutro coś mi się uda nagrać. Czyli tak jak mówiłam, ROOMTOUR! Chciałabym, żeby mój pokój wyglądał jakoś tak:






Te drzewa z lampek są boooskie. Niedługo coś takiego sobie zrobię, dlatego będą dwie edycje ROOMTOUR. Przed i Po ale w osobnych filmikach.

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Powrót po duuuużej przeprowadzce!

Siemka ludzie! Nie było mnie, bo się przeprowadzałam i dopiero dzisiaj mam stały dostęp do internetu. Od razu mam pytanie, Chcecie #ROOMTOUR? Przechodzimy dalej, Co dostaliście na święta? Chwalić mi się! Ja nic takiego. Nie lubię o tym gadać. W tym roku smakowały mi strasznie wigilijne potrawy. haha, a wam? Po świętach pojechałam do mojej kuzynki i spędziłam u niej czas aż do Sylwestra gdzie pojechałyśmy do mnie, do Gdyni na Sylwestra z polsatem. Byłyśmy przy samej scenie i było warto. Tak jak  wtedy nigdy się nie bawiłam. Potem poszłyśmy na tyły bo ludzie zaczęli się okropnie pchać.
A co do dzisiaj, wróciłam ze szkoły i od razu usiadłam do kompa. Musiałam poczekać aż brat podłączy internet i dopiero zaczęłam pisać. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie łatwe. Jak ja się ciesze, że jutro mam WF. Mam dla was radę. NIGDY, przenigdy nie dawajcie się pomalować w kotka pisakiem. Moja koleżanka mi tak zrobiła i strasznie zaczęła mnie swędzieć twarz. Myłam to od razu ale czerwone ślady zostały.  Mam nadzieje, że do jutra znikną, albo czeka mnie makijaż.

W ferie prawdopodobnie idziemy na sesje z Kingą. Yupi! Strasznie się ciesze. To oznacza częstsze notki. Ale i tak będę starać dodawać się je codziennie. Dzisiaj w nocy długo myślałam nad wybraniem się do Dermatologa i Dietetyczki. Musze coś w końcu coś ze sobą zrobić. Mam nadzieje, że mama się zgodzi. Niedługo chyba zdecyduje się na kupienie doczepek do włosów. Bardzo chce mieć długie włosy a jestem nie cierpliwa. Polecacie jakieś doczepki? Zaraz chyba się położę, jestem na nogach od jakiejś 05:30 Sama nie wiem czemu tak wcześnie wstałam. Niedługo robię akcję "Włosy rosną jak na Drożdżach" Więc spodziewajcie się tego.

Dobra, każda z nas lubi czasem coś słodkiego. Ja od niedawna wybieram słodkie, ale zdrowe. Unikam różnych słodyczy najbardziej jak się da. Mam na sumieniu jakieś małe grzeszki, no ale każdemu się zdarza. Zdecydowanie moim ulubieńcem miesiąca jest taki oto jogurcik.

SKŁADNIKI:
Gęsty jogurt naturalny

kiwi - obrane i pokrojone

Płatki jakie chcecie, polecam coś typu cornflakes

pestki z owocu granatu

Wszystkie składniki układamy naprzemiennie w wysokiej szklance i delektujemy się delikatnym smakiem. Nie musicie dodawać tych owoców, to tylko propozycja. Dobrze sprawdzają się Winogrona, Truskawki i Borówki. Mniam! Dajcie znać czy wam smakuje!
tutaj akurat moje płatki "codzienności"